Kościół na uboczu miasta, parafia obejmuje fragment Kolbuszowej i kilka okolicznych wiosek.
Po wejściu do środka – zapiera dech w piersiach. Polichromie – powstały bardzo niedawno, może 1-2 lata temu. Autorem jest grupa artystów z Ukrainy, kształconych w szkołach cerkiewnych. Malarze są wyznania grekokatolickiego, głęboko wierzący. I już kilka takich arcydzieł powstało w okolicy, m.in. w Zaczerniu.
I ostatnia myśl: takie wnętrze nie powstałoby, gdyby nie bliskość Polski i Ukrainy, tego styku kultur. Chyba wzajemnie wzbogacających się. Coś, co zanikło kompletnie po II wś., kiedy Galicja została brutalnie rozdzielona granicą Polski i ZSRR. Oddziaływanie zduszone. Teraz jakby odradza się i byle tak dalej.
Co do stylu – jak widać, nie jest to kreska znana z ikon, postaci są realistyczne, wręcz – wyidealizowane. Ponoć jest to nawiązanie do stylu starszego od ikon, tj. stylu bizantyjskiego (szczególnie namalowane mozajki).